Dzieje literatury w Polsce od pierwiastkowych czasow do XVII wieku, 3 tomasNakładem Gebethnera i Wolffa, 1875 |
Turinys
8 | |
14 | |
15 | |
17 | |
19 | |
21 | |
26 | |
28 | |
78 | |
80 | |
83 | |
85 | |
87 | |
92 | |
96 | |
97 | |
32 | |
35 | |
37 | |
43 | |
44 | |
45 | |
48 | |
49 | |
61 | |
67 | |
73 | |
75 | |
99 | |
102 | |
107 | |
117 | |
119 | |
122 | |
143 | |
151 | |
153 | |
168 | |
197 | |
Kiti leidimai - Peržiūrėti viską
Dzieje literatury w Polsce od pierwiastkowych czasów do XVII wieku, 3 tomas Władysław Syrokomla Visos knygos peržiūra - 1875 |
Dzieje literatury w Polsce od pierwiastkowych czasow do XVII wieku, 3 tomas Władysław Syrokomla Visos knygos peržiūra - 1875 |
Pagrindiniai terminai ir frazės
akademii krakowskiej albo autor Batorego Bazylea biblii brzeskiej bibliotece Załuskich biskup biskupem dzie dzieł epoce epoki filolog filozof Herkules historyk Jakób Jana jéj jezuici jezuita jezuitów język język łaciński kanonik kanonikiem kaznodzieja Klonowicza końcu ków kraju krak Krakowie krakowski Kraków króla księdzem któ lubo łacinie łaciński łacińskich Marcin miał Miaskowski Miaskowskiego Mikołaj nakoniec napisał około Oprócz przytoczonego Padwie pierwszy pieśni Piotr pisał poeta poetów poety poezyi Polsce polskich polskiej polsku potem prawoznawca professor akademii professorem prze przekład Przytoczone dzieło rektorem rękopismie rodem rozmaitych sekretarzem skiego sławny słynny spółczesny Stanisław swéj swojego Szamotulski Szymonowicza Ś-go tamże téj tém teolog téż tłu tłumacz tłumaczenie umarł utworów Walenty Wazów wiersz wierszem Wilno Władysława Władysława IV właściwie wydał wykształcony wyszło p. t. XVI wieku XVII zagranicą zakonu Zamojski Zamojskiego Zamość zkąd zmarły znakomity został ztąd Zygmunta Augusta życia żyjący żył
Populiarios ištraukos
91 psl. - Szaloną miłość, troskę, afekt ślepy Rozrzutne twoje uleczyły chęci, Serca mi więcej nie skrwawią oszczepy Miłości ani kłopot w głowę wleci; I jeślim czynił przez niebieskie sklepy Przysięgę: chować twe łaski w pamięci, Teraz zaś klątwą wyrzekam się drugą — I nieprzyjaciel chcę być, bywszy sługą.
13 psl. - Klonowica z Sulmierzyc, a wydane w Krakowie 1585 r., mogą służyć za klasyczny przykład poetyki humanistycznej, która nie tylko nie wymagała oryginalności, ale wprost przeciwnie, kazała jej unikać i naśladować wzory klasyczne.
87 psl. - Kasper Miaskowski, co miał śmiertelnego, W tym zawarł grobie, aż do dnia onego, Gdy głuche ciała trąba budzić będzie, A ogniem z nieba spłonie ziemia wszędzie; Ale co dowcip dał mu był niepodły, Słowieńskim bluszczem Muzy to obwiodły.
19 psl. - Powiedz wdzięczna kobzo moja, Umieli co duma twoja? Cóż może być piękniejszego Nad człowieka rycerskiego! Cóż nad pograniczne kraje Kędy skoro lód rozstaje.
33 psl. - Tak ostre szable gotowe, Twe półhaki, twe rusznice, By ogromne łyskawice Strach przed sobą prowadziły, A z Niemców trupy czyniły. Same u Rabsztyna skały, Zdumiawszy się, oglądały Dzielnych Kozaków twych rotę, I krwawą rąk ich robotę. Tam łup nieoszacowany, Rycerskiem dziełem dostany, Jako orzeł między ptaki, Miotałeś między junaki.
142 psl. - Porwie się do łuku a nałożywszy strzałę, jak utnie pana cesarza w bok. to aż drugim bokiem żelazo wyleciało i zabił. Drudzy Polacy także do łuków, kiedy wezmą szyć w ową kupę, naszpikowano Francuzów dużo, a nawet i tego, co siedział w osobie króla postrzelono naostatek w głowę, aż z majestatu spadł pod teatr iz innymi Francuzami uciekł.
53 psl. - Koń łysy, białonogi, rząd na nim ze złota. Panno, gotuj się witać! Już wjeżdża we wrota, Już z koni pozsiadali, wszystko się podwórze Rośmiało jako niebo od wesołej zorze.
8 psl. - Bo kmiotaszek ubogi ustawnie do dwora Robi sobą i bydłem aże do wieczora, Karmi się ustawiczną biedą i kłopotem, Zimnem i upaleniem, łzami, dymem, potem; Cierpi kuny, biskupy, korbacze, gąsiory, Osoczniki, pochlebcę, podatki, pobory — I pany furyjaty, opiłe tyrany, Pyszne, chciwe, wszeteczne, gorsze niż pogany.
108 psl. - Gdzie przedtem wychodziło ludzi po jednemu Z domu, potem i po dwu, po trzech i po czterech, Gdzie dwa dni albo i trzy robili w tygodniu, Teraz nie mają czasem wolnego żadnego.
53 psl. - Poprzedź ich ręką, tobie poprzedzić się godzi. I czołem nisko uderz, jest dla czego czołem Uderzyć, a nie chciej sieść za gościnnym stołem, Aż otrzymasz, co pragniesz; wszystko z czasem płynie. Co ma być jutro, niechaj będzie w tej godzinie. 75 I ty, matko, nie zwłaczaj, czyń, coś umyśliła. Żadna rzecz się nie kończy, gdzie rozmysłów siła.