Piśmiennictwo polskie od czasów najdawniejszych aż do roku 1830: z ŗekopisów i druków zebrawszy, w obrazie literatury polskiej historycznie skreślonym

Priekinis viršelis
 

Pasirinkti puslapiai

Kiti leidimai - Peržiūrėti viską

Pagrindiniai terminai ir frazės

Populiarios ištraukos

806 psl. - This book is due on the last datę stamped below, or on the datę to which renewed. Renewed books arę subject to immediate recall. LOAN 0...
536 psl. - Brzoza biała, kochanka, z małżonkiem swym grabem. A dalej, jakby starce na dzieci i wnuki Patrzą, siedząc w milczeniu, tu sędziwe buki, Tam matrony topole i mchami brodaty Dąb, włożywszy pięć wieków na swój kark garbaty, Wspiera się, jak na grobów połamanych słupach, Na dębów, przodków swoich skamieniałych trupach.
537 psl. - Czy cytryna karlica z złocistymi gałki, Z liściem lakierowanym, krótka i pękata, Jako kobieta' mała, brzydka, lecz bogata? Czy zachwalony cyprys, długi, cienki, chudy, Co zdaje się być drzewem nie smutku, lecz nudy? Mówią, że bardzo smutnie wygląda na grobie; Jest to jak lokaj Niemiec we dworskiej żałobie, Nie śmiejący rąk podnieść ani głowy skrzywić, Aby się etykiecie niczym nie sprzeciwić.
737 psl. - Kosarzu, robotniku dobry, co-ć się stało? Przedtym miedzy czeladzią nad cię nie bywało. Teraz ani docinasz i pokosy psujesz, Ani równo z inszymi w rzędzie postępujesz. Ale po wszystkich idziesz; tak za trzodą w pole Owca idzie, gdy nogę na cierniu zakole. Jakim w południe będziesz abo do wieczora, Jeśli-ć zaraz z poranku robota niespora?
555 psl. - Rusi kijowskiej, moskiewskiej, siewierskiej, wolhińskiej. podolskiej, podgórskiej, podlaskiej etc. I rozmaite przypadki wojenne i domowe pruskich, mazowieckich, pomorskich i inszych krain Królestwu Polskiemu i Wielkiemu Księstwu Litewskiemu przyległych. Według istotnego i gruntownego zniesienia...
662 psl. - Nie wiem, czem się dzieje, iż nie pomaga im „poselstwo twoje i wołanie moje; do pokuty rzadki „bardzo powstaje; twarda rola strudziła wołu starego, „a pracy na niej w dobrem żniwie nie znać.
673 psl. - Katolicy przyzwalają i śmiech z siebie czynią2), i przeklęctwo ono żydowskie na się przywodzą : iż jeden sto ich zastraszy, i mocniejszy fałsz niźli prawda, i słabsze żelazo niźli rózga , i słudzy Boga prawego , bogów się fałszywych boją, a swemu prawdziwemu nie dufają.
643 psl. - Siedząc na wysokim brzegu, Kędy rzeka w bystrym biegu Po twardym płynie kamieniu, Rozmyślałem w chłodnym cieniu Twe rozkoszy, twe pożytki I uciechy, wczasy wszytki, Wsi wesoła!
iv psl. - Wolno drukować, z warunkiem złożenia w Komitecie Cenzury po wydrukowaniu, prawem przepisanej liczby egzemplarzy.
677 psl. - Bójcie się wżdy tych pogróżek. Jać objawienia osobliwego od Pana Boga, o was io zgubie waszej nie mam, ale poselstwo do was mam od Pana Boga i mam to poruczenie, abym wam złości wasze ukazował , i pomstę na nie, jeśli ich nie oddalicie, opowiadał.

Bibliografinė informacija