Juliana Ursyna Niemcewicza Podróz̊e historyczne po ziemiach polskich między rokiem 1811 a 1828 odbyteW księgarni A. Francka, 1858 - 528 psl. |
Kiti leidimai - Peržiūrėti viską
Juliana Ursyna Niemcewicza Podróz̊e historyczne po ziemiach polskich między ... Julian Ursyn Niemcewicz Visos knygos peržiūra - 1858 |
Pagrindiniai terminai ir frazės
atoli biskupa całe całkiem cały Chęciny części czyli daléj dawnych długo domów domu domy dosyć dość dotąd dwóch dziś gmach grób handel Ileż Imci Imć inne Jakoż Jana jednéj jéj kazał Kazimierz Wielki Kazimierza Kazimierza Wielkiego klasztor kościele kościoł Kozacy kraju król króla Królewca królów Krzyżacy Krzyżaków ksiądz książąt książe książęcia księcia księstwa księży lubo miał miasteczko miastem miasto mieszkańców mieście mię Mikołajew mnóstwo najprzód nakoniec naówczas naszych niegdyś nierównie nietylko niezmierne obraz obszerne Odessy około onego pałac pamiątki Panny piękne pińscy podług polskich potém później prócz prze równie rząd swego swéj swoich swoje świętego Tatarów Tatarzy téj tylu wędrownik widać widziałem widzieć wieku wiele wielki wielkiego wielkiego księstwa litewskiego wielu więcej wkrótce Władysława Władysława IV wojska Wołyń wszędy wszędzie wszy wszystkie wśród wtenczas zamek zamku ziemi znajduje ztąd Zygmunta Zygmunta Augusta żelazo życia żydów żydzi
Populiarios ištraukos
504 psl. - Magdaleny, prowadzą go na pusty plac, gdzie przekupki sprzedają kartofle, mąkę i krupy. Idzie do ratusza: powierzchowność jego, zwłaszcza z jednej strony, przypomina wiek czternasty. Wystawa o dwóch piętrach, na lekkich wsparta kolumnach, dawnych Maurów przypomina budowę. Na murze malowani królowie polscy w starożytnych swych szatach, świeższy nadto herb Królestwa i Nałęcz, herb ostatniego jenerała wielkopolskiego, i cyfra Stanisława Augusta".
119 psl. - Kruszwicy każdy wierzy tej bajce; opowiadają z okolicznościami, o których niewspominaja bajeczni nawet dziejopisowie : np. że Popiel, niewiedzac jak się od męczących go myszy ustrzedz, kazał zrobić potężna banię szklanna, zamknął się w niej i na dużym łańcuchu na dno jeziora Gopła wpuścił, lecz zajadłe stworzenia i tam go ścigajac, zanurzyły się na dno, przegryzły banię, i tam nieszczęśliwego monarchę zajadły. Ja w dumaniach moich, nie obciażonego morderstwy Popiela,...
252 psl. - Gdym jednego z kupców zapytał, dlaczego zaniedbali tak świadomego im języka: „uczyliśmy się go — odpowiedział — póki nam był potrzebny; dziś dlaczegoż byśmy tę pracę zadawali sobie? Pierwszy wasz stan, to jest szlachecki, nie mówi jak po francusku; drugi, to jest Żydzi, nie mówią jak po niemiecku; z trzecim zaś, to jest z chłopami, nie mamy do czynienia".
507 psl. - Pańskie światynie na światowe użytki. Nowe założono ulice, środkiem ich, jak w Berlinie, wysadzone drzewa czterema rzędami. Wszystko to może piękne, lecz wszystko to już nie nasze.
111 psl. - ... zarzucony taczkami, pięciopiętrowe kamienice bez okien i drzwi ledwie kilka nędznych ukrywające mieszkańców: wszystko to smutne uczyniło na mnie wrażenie. Rzuciłem okiem na ratusz: w licznych oknach niezmiernego gmachu tu i ówdzie słabe błyszczały światła; gdzie niegdyś był gwar przemyślnego ludu, gdzie za krocie i krocie w dniu jednym stawały umowy, gdzie błyszczał marmur i złoto, na łożu boleści jęk tylko dalekich od ojczyzny swojej konających żołnierzy słyszeć...
355 psl. - Boga, odpowiedział król, przygotowany jestem do śmierci, nie trwoży mię ona, jeżeli nie mówię, to dla tego że mi cięży głowa, i chciałbym usnąć. Tu już zbliżyli się kanclerze do komnaty królewskiej, wyrzucając lekarzom że ich wprzódy o niebezpieczeństwie królewskiem nie ostrzegli. Odpowiedział Buccella, że gdy król nikogo do siebie wpuszczać nie kazał, lękali się rozkazowi...
485 psl. - Gdyby nie mały przykomorek, pieć utkwionych w ziemię dzid i kilku kozaków, którym paszport mój do podpisania dawać musiałem, nie byłbym wiedział, że to granica. Wszystko na drugiej stronie takie, jak u nas; taż sama mowa, strój, obyczaje, położenie kraju, wszystko świadczy, że Polska i Śląsk jednym narodem, jedną były krainą.
113 psl. - II powział był upodobanie do Chełmna, wystawił gmach obszerny, na umieszczenie w nim szkoły rycerskiej, postawił ulicę cała i osadził ja rzemieślnikami. Nie zakwitło jednak za jego czasów; dziś dla wojennych okoliczności kwitnąć nie może. Wiele domów przez przechody zniszczonych -i opuszczonych. Chełmno jest jednem z najdawniejszych miast w Polsce, lecz już za czasów Kromera mniej było znaczacem. Herman Salza, od Fryderyka II cesarza i Innocentego III papieża w r. 1210 wielkim...
68 psl. - Kto się chce tym dziwom przypatrzyć, jako się chudzina żywi, idź na krakowski rynek, tam się nadziwujesz : ano jedna kiełbaski smaży, druga gzelce przedaje, druga wątrobę pieczoną z octem az cebulą ; druga też zwodzi, druga z opłatki po rynku i po ulicach biega, druga z wieńcy, druga z ziółki iz czyrwoną maścią siedzi.
485 psl. - Boga w tych modlitwach, w tych pieniach, w których go oni od tylu wieków chwalili, w tym języku kołysząca niemowlęta swoje, w tej mowie udzielająca im pieszczot i tkliwych serca macierzyńskiego uczuć. Tak jest, narody poniżone, zawojowane winny są jedynie kobietom, że z niepodległością...